Dlaczego zasiali górale owies
„Zasialiśmy owies, bo tak jest w piosence, chociaż nam się nie opłaca”, tłumaczył Wojciech Byrcyn–Stawowy z Murzasichla. „Chcięliśmy siać ryż, ale wtedy się nie rymowało i drugi wers musiałby brzmieć: Od końca do końca tyż, tyż. Próbowaliśmy też z kukurydzą, ale wtedy również się nie rymowało i drugi wers powinien brzmieć: Od końca do końca się brzydzą, się brzydzą. Z tym sianiem żytka także same kłopoty. Wzejdzie albo nie wzejdzie, zwierzyna wytarmosi, albo grad wybije i tyle z tego”.
|
 |
|
Tłum w oczekiwaniu na to, co zasieją górale. |
Według przewidywań GUS–u większość górali od przyszłego roku zamierza przestać siać cokolwiek (w tym owies i żytko). „Nie będziemy siać niczego, a piosenkę zaczniemy śpiewać od czwartej linijki: Od końca do końca, wszystko, wszystko. Hej!”, zakończył Byrcyn.
|