Zupełnie niepotrzebne muzeum stanie
w centrum Warszawy

„Wystawa przedmiotów mało widocznych”, „Worek wczoraj, dziś i jutro”, „Warzywa niepodobne do znanych postaci” to tylko niektóre ekspozycje, które uświetnią wielką retrospektywną wystawę niepotrzebnego muzealnictwa w Polsce. Ruch bezużytecznych muzeów miał swój początek w dwudziestoleciu międzywojennym, kiedy to Alojzy Małowieyski zorganizował w swoim dworku wystawę muzealnych gablot.

Małowieyski był nie tylko twórcą, ale i ideologiem zbędnego muzealnictwa. „Niepotrzebne muzea są nam dzisiaj potrzebne bardziej niż kiedykolwiek. Kiedy tworzyłem to muzeum bałem się, że nikt go nie zechce zwiedzać. Teraz jestem tego pewien”, mówił Wielowieyski podczas uroczystości otwarcia wystawy, na którą nikt nie przyszedł, po czym skrzętnie zanotował swoje słowa, aby później umieścić je w prowadzonym dzienniku.

Kanclerz Angela Merkel obiecała wspomóc finansowo niepotrzebne muzeum pod warunkiem umieszczania w nim jednego z obrazów Matejki.

Kolejne ekspozycje budziły tak małe zainteresowanie, że do tej pory nikt o nich nie słyszał. Jego ostatni pomysł na wystawę – jak o tym głoszą plotki, choć mówi się, że nie było na ten temat żadnych plotek – był tak nieprzydatny, że sam nie czuł potrzeby jego realizacji i go zaniechał. O takim uwieńczeniu kariery marzą kontynuatorzy ruchu niepotrzebnego muzealnictwa.

Po wojnie ideę próbowano wskrzesić. W latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia omal nie udało się wystawić ekspozycji: „Kurz z arrasów wawelskich” i „Wątróbki zjedzone przez gwiazdy Hollywood”. Ich niedoszli organizatorzy tłumaczyli niepowodzenie brakiem kwalifikowanych kustoszy.

Dziś władze Warszawy zbiór zbędnych wystaw chcą umieścić w nikomu niepotrzebnym muzeum. Do kogo ma być adresowana oferta obiektu? Dyrektor placówki Jakub Bień powiedział, że liczy przede wszystkim na szkoły i zagranicznych turystów. „Wysłaliśmy oferty do placówek oświatowych oraz biur podróży i jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. To znak, że idea niepotrzebnego muzealnictwa jest wciąż żywa”.

 

 

 
   

Niezwykła próba odróżnienia dwóch różnych rzeczy
 
Wafelki „Bigmix”
o delikatnym, owocowym smaku, oddalają poczucie zagrożenia w razie utraty pracy
 
Biały związek dwóch facetów hetero zawiązany w celu uzyskania ulgi mieszkaniowej dla małżeństw homoseksualnych
Plastry antynikotynowe powodują raka płuc


 


 

 

 
redakcja kontakt © Copyright Nowy Pompon. All rights reserved.